Testament Józefa Mackiewicza

23 sierpnia 1951 roku w Londynie Józef Mackiewicz spisał swój pierwszy testament. W testamencie oświadczył, że wszystko, co do niego należy lub w przyszłości będzie należeć, zostawia jedynie swojej żonie Barbarze Toporskiej-Mackiewicz. Testament ten potwierdził będąc w Monachium w 1962 roku dodając – „ukochanej mojej żonie”. Po trzech…

23 sierpnia 1951 roku w Londynie Józef Mackiewicz spisał swój pierwszy testament. W testamencie oświadczył, że wszystko, co do niego należy lub w przyszłości będzie należeć, zostawia jedynie swojej żonie Barbarze Toporskiej-Mackiewicz. Testament ten potwierdził będąc w Monachium w 1962 roku dodając – „ukochanej mojej żonie”. Po trzech latach Józef Mackiewicz ponowił testament, zaznaczając, że dom w Czarnym Borze jest jej własnością i za jej pieniądze kupiony. „Wszystko, cokolwiek posiadam, posiadałem i posiadać będę od tej chwili, zwłaszcza w tej liczbie należne i honoraria literackie, i prawa do wszystkich moich książek, które napisałem i ewentualnie jeszcze napiszę – zapisuję niepodzielnie żonie mojej Barbarze Toporskiej. Zaznaczam przy tym, że dom w Czarnym Borze był zawsze jej własnością i za jej własne pieniądze kupiony”. Testament był dodatkowo napisany w języku niemieckim i potwierdzony przez adwokata Siegfrieda Kuhna. Józef Mackiewicz zmarł 31 stycznia 1985 roku. 

Trzy miesiące po śmierci męża w klinice onkologicznej w Bad Trissl w Bawarii Barbara spisała swój testament, w którym oświadczyła, że wszystkie prawa autorskie po swoim mężu, pisarzu polskim Józefie Mackiewiczu, a także swoje własne przekazuje Ninie Karsov-Szechter, właścicielce wydawnictwa „Kontra” mieszczącego się w Londynie. Resztki rodzinnego księgozbioru Barbara przekazała Ninie Kozłowskiej (tłumaczka i działaczka polonijna w Monachium). 

Barbara w testamencie na koniec dodała: „Jeszcze za życia mego męża Józefa Mackiewicza, zostało ustalone z Muzeum Polskim Rapperswil, Szwajcaria, że przejmie ono pod swoją wieczystą opiekę nasze archiwum, czyli manuskrypty, korespondencje, itp. Papiery mogą zainteresować dzisiejszego i przyszłego polonistę”. 

Zgodnie z wolą Mackiewiczów archiwum zostało zamknięte na lat dwadzieścia i dopiero w 2005 roku zostało ono uporządkowane i jest dostępne dla badań naukowych. Mackiewiczowie nieprzypadkowo wybrali miejsce dla przechowywania swej spuścizny. Wskrzeszone w 1975 r. muzeum kontynuowało XIX-wieczną tradycję dawnej instytucji polskiej emigracji politycznej w neutralnej politycznie Szwajcarii, kolekcjonując dokumentację emigrantów. Dla Mackiewiczów bardzo ważne były też szwajcarskie przepisy prawne, które zapewniają ochronę akt prywatnych na lat 20. 

Od 1994 roku trwa spór o spuściznę Józefa Mackiewicza. Córka pisarza Helena Mackiewicz twierdzi, że cała spuścizna powinna należeć do niej. Jako argument służy jej list, otrzymany w 1982 roku, w którym ojciec Józef Mackiewicz przekazuje jej listownie prawa do wydań krajowych. Jednak pismo to nie ocalało, gdyż, jak sama twierdzi, w czasie stanu wojennego spaliła go z obawy przed rewizją, gdyż w liście były wspomniane osoby z konspiracji. 

Wątpliwości budzi twierdzenie córki, jakoby „ojciec pisał wszystkie listy na maszynie”, natomiast trzy testamenty Mackiewicza pisane na rzecz Toporskiej były pisane odręcznie. Również sąd potwierdził, że testament własnoręczny musi być pisany odręcznie. Dlatego córka w 2008 roku przegrała sąd o prawa do wydawania w Polsce dzieł Józefa Mackiewicza. 

Katarzyna Pieczuro - Mažeikienė

Udostępnij:

Dołącz do newslettera!

Szanujemy Twoją prywatność. Wysyłamy tylko treści, które sami uważamy za wartościowe, w rozsądnych odstępach czasowych.
Akceptuję regulamin oraz politykę prywatności serwisu.