Początki literackie Józefa Mackiewicza

Józef Mackiewicz odkrył w sobie zamiłowanie do pisarstwa dopiero w okresie studiów. W szkole jego ulubionym przedmiotem była geografia, a po lekcjach zaczytywał się w „Przyrodzie” Iwanowa czy „Życiu Zwierząt” Brehma. Dopiero rozpoczęcie studiów przyrodniczych w 1921 roku zbiegło się w czasie z ukazaniem się jego pierwszego eseju…

Józef Mackiewicz odkrył w sobie zamiłowanie do pisarstwa dopiero w okresie studiów. W szkole jego ulubionym przedmiotem była geografia, a po lekcjach zaczytywał się w „Przyrodzie” Iwanowa czy „Życiu Zwierząt” Brehma. Dopiero rozpoczęcie studiów przyrodniczych w 1921 roku zbiegło się w czasie z ukazaniem się jego pierwszego eseju w „Dzienniku Poznańskim”.

Od listopada 1921 Mackiewicz zaczyna pracę w Muzeum Zoologicznym w Warszawie na stanowisku pomocnika kustosza zwierząt kręgowych. W międzyczasie drukuje swoją debiutancką pracę literacką „List do żołnierza – kawalerzysty”, w którym opisywał swoje aresztowanie przez Litwinów w 1920 roku: „Zwyczaju karmienia jeńców, podczas pierwszych dni transportowania, nie ma tam zupełnie, a co gorsza nie posiada żołnierz litewski tego szacunku, czy chociażby przyjaźni dla żołnierza w ogóle; najmniejszej wojskowej tradycji (…) Pamiętam, jak odpędzono nas od studni, pomimo że padaliśmy z pragnienia”. Niewolę litewską pisarz przedstawił jeszcze nie raz, czy to w debiutanckim zbiorku „16-go między trzecią a siódmą”, czy to w książce „Prawda w oczy nie kole”.

W maju 1922 roku student porzucił pracę pomocnika kustosza. Studiów nie kończył, gdyż wolał zająć się dziennikarstwem. Najpierw podjął pracę w „Kurierze Porannym” jako korespondent, później pracował w „Słowie” – konserwatywnym wileńskim dzienniku. Działalność Mackiewicza była bardzo wszechstronna, ale głównie walczył z administracją polską, starającą się zniszczyć wielonarodowościową i wielowyznaniową mozaikę dawnego Księstwa Litewskiego. Pisywał też reportaże ze swoich wędrówek po Kresach. Zarówno opublikowanie swego pierwszego eseju, jak i pracę w „Słowie” Józef zawdzięcza swojemu starszemu bratu – Stanisławowi Cat-Mackiewiczowi, który początkowo był współpracownikiem „Dziennika Poznańskiego”, a następnie redaktorem naczelnym „Słowa”. Z czasem Józef stał się jednym z najczęściej drukowanym tam publicystą. Początkowo używa inicjałów „m.”, „aż” lub „Ali”. A potem, coraz częściej, konkretniej, „J.M.”, aż do pełnego imienia i nazwiska.  Jeden z dziennikarzy, Karol Zbyszewski, po latach wspominał lata pracy w gazecie: „Wesoło było w redakcji. Wszyscy młodzi. Kawały, głupstwa, zabawy. Józef był motorem. Naczelny, czyli Stanisław Cat-Mackiewicz, zapraszał czasem nas wszystkich, cały zespół redakcyjny, do George’a na obiad. Kołduny, zrazy, deser. Stalował wino. I zaraz po deserze wybiegał. Wtedy Józio obejmował komendę. Zamawiał góry blinów, jeziora wódki. Naturalnie w dołączeniu do rachunku, na koszt „Słowa”.”

„Słowo” rozpoczęło pośrednią walkę z Komunistyczną Partią Polski oraz sowiecką agenturą. Właśnie wtedy, na łamach „Słowa”, Józef Mackiewicz rozpoczął swoją literacko-publicystyczną walkę z komunizmem, z którym walczył do śmierci.

Jako pisarz próbował swoich sił w 1931 roku, kiedy to wraz z Kazimierzem Leczyckim piszą sztukę „Pan poseł i Julia”, która później została wystawiona w Wilnie. Dwa lata później z grupą autorów pod wspólnym pseudonimem Felicja Romanowska powstaje „Wileńska powieść kryminalna”. Już całkowicie samodzielnie zadebiutował w 1936 roku z tomem nowel pt. „16-tego pomiędzy trzecią a siódmą”, gdzie pokazał patriotyczną deformację stereotypów narodowych. Mimo wszelkich starań pisarza, żadne z tych dzieł nie miało większego rozgłosu. Aż wreszcie uznanie mu przyniósł tom reportaży „Bunt rojstów” z 1938 roku, w których ukazał on konflikty społeczne i religijne Wileńszczyzny i Polesia oraz skrytykował administrację polską za jej stosunek do ludności miejscowej. Książka, zdaniem wielu krytyków, odniosła sukces, gdyż pokazała, jak sfałszowany obraz ziem wschodnich funkcjonował w polskim dyskursie publicznym.   

Motywem przewodnim twórczości Mackiewicza było pisanie o tym, co ważne, potrzebne i prawdziwe. Pisał prosto od serca, dążył do prawdy i sprawiedliwości, gardził kłamstwem, co nieraz w swojej twórczości powtarzał: „(…) skoncentrowane kłamstwo ludzkie posiada siłę, której granic na razie nie znamy…”. W jego utworach opisy przyrody bądź zdarzeń zawsze były wysublimowane, pełne emocji. Choćby dlatego, że opierał się głównie na własnych emocjach i przeżyciach.

Źródła:

1. http://www.nowastrategia.org.pl/jozef-mackiewicz-pisarz-wyklety/

2. https://dzieje.pl/postacie/j%C3%B3zef-mackiewicz

3. https://culture.pl/pl/tworca/jozef-mackiewicz

4. Grzegorz Eberhardt „Pisarz dla dorosłych. Opowieść o Józefie Mackiewiczu”

Paulina Pieszko

Udostępnij:

Dołącz do newslettera!

Szanujemy Twoją prywatność. Wysyłamy tylko treści, które sami uważamy za wartościowe, w rozsądnych odstępach czasowych.
Akceptuję regulamin oraz politykę prywatności serwisu.