Pierwszy świadek

Dużym piętnem na biografii Józefa Mackiewicza odbiła się sprawa mordu oficerów w Katyniu. To widowisko odkrytej zbrodni prześladowało pisarza jeszcze do końca życia.Polskie władze wydały zgodę, aby Józef Mackiewicz wszedł w skład 50 Polaków, którzy udadzą się na miejsce zbrodni sowieckiej do Katynia. Zgodę na wejście Mackiewicza w…

Dużym piętnem na biografii Józefa Mackiewicza odbiła się sprawa mordu oficerów w Katyniu. To widowisko odkrytej zbrodni prześladowało pisarza jeszcze do końca życia.
Polskie władze wydały zgodę, aby Józef Mackiewicz wszedł w skład 50 Polaków, którzy udadzą się na miejsce zbrodni sowieckiej do Katynia. Zgodę na wejście Mackiewicza w skład delegacji wydało Polskie Państwo Podziemne. To, co zobaczył w Katyniu, odbiło się na jego twórczości do końca życia. Prawdopodobnie tego, co zobaczył w Katyniu, nigdy nie da się zapomnieć. Wiadomość o tym, że ma pojechać do Katynia, przejęła pisarza od pierwszych sekund.
„W moim przekonaniu była to sprawa doniosła nie tylko dla mnie osobiście, ale również dla Polski całej, gdyż niewątpliwie tylko nielicznym wypadnie stanąć kiedyś przed jakimś trybunałem czy po prostu sądem historii, w charakterze świadka tej sprawy” – mówił pisarz.
To, co zobaczył w lesie katyńskim, przejęło go tak mocno, że zaczął on prowadzić swoiste śledztwo. Mackiewicz chciał poznać wszystkie szczegóły zbrodni: gromadził dokumentację, rozmawiał z pobliskimi mieszkańcami, Niemcami, szczegółowo badał sprawę tego historycznego, tragicznego wydarzenia.
„Każdy powracający zabiera pamiątki, Mackiewicz również. To są pamiątki, które leżą rozrzucone w lesie katyńskim: strzępy dokumentów, fragmenty listów, naramienniki wojskowe, słynne guziki katyńskie, orzełki z koroną” – mówił w wywiadzie dla Polskiego Radia prof. Tadeusz Wolsza.
Po wizycie w Katyniu, ukazał się wywiad Mackiewicza na łamach „Gońca Codziennego”. Zaczęto posądzać pisarza o kolaborację z Niemcami, ponieważ Mackiewicz twierdził, że zbrodni dokonali sowieccy żołnierze. Za rzekomą kolaborację Polskie Państwo Podziemne wydało na pisarza wyrok śmierci. Jednak wyznaczone osoby odmówiły dokonania tego zadania. Nie wystraszyło to pisarza. Do końca życia głosił on bezkompromisowe poglądy, czyli prawdę na temat zbrodni w Katyniu. To prawda dla niego była najważniejsza, nawet jeśli ceną za nią miało być życie.
Do końca życia, a zmarł Mackiewicz w 1985 roku, głosił on prawdę na temat zbrodni w Katyniu. W tamtych latach owa prawda była niewygodna dla władz komunistycznych, przez to do końca życia pisarz był uznawany za antykomunistę. Do tematu zbrodni katyńskiej wracał nie tylko w swoich książkach, ale również w publicystyce. Już w 1948 roku ukazuje się biała księga „Zbrodnia katyńska w świetle dokumentów” i choć był on autorem wyboru, jego nazwisko w publikacji nie figuruje. Rok później zostaje wydana książka „Katyń. Zbrodnia bez sądu i kary”, której wydanie jest wznawiane i przekładane na różne języki wielokrotnie.

Na podstawie:
Polskie Radio (2022): „Prof. Tadeusz Wolsza: Mackiewicz walczył o wiedzę o Katyniu”. https://www.polskieradio.pl/8/9675/artykul/2931452,prof-tadeusz-wolsza-mackiewicz-walczyl-o-wiedze-o-katyniu (dostęp 12.03.2023).


Polskie Radio (2022): „Jako jeden z pierwszych opisał zbrodnię w Katyniu. IPN upamiętnił Józefa Mackiewicza”. https://jedynka.polskieradio.pl/artykul/3059565,Jako-jeden-z-pierwszych-opisal-zbrodnie-w-Katyniu-IPN-upamietnil-Jozefa-Mackiewicza (dostęp: 12.03.2023).

Łukasz Czunkiewicz

Udostępnij:

Dołącz do newslettera!

Szanujemy Twoją prywatność. Wysyłamy tylko treści, które sami uważamy za wartościowe, w rozsądnych odstępach czasowych.
Akceptuję regulamin oraz politykę prywatności serwisu.