Dlaczego warto znać Józefa Mackiewicza?

XXI wiek, świat scyfryzowany, z nieograniczonym dostępem do informacji w mgnieniu oka. W natłoku milionów tekstów, źródeł, książek – niektóre postacie mogą się w pewnym sensie oddalić. Wynika to z tego, że ludzie są istotami szukającymi prostych rozwiązań i niechcącymi zbytnio się wysilać, by dotrzeć do sedna…

XXI wiek, świat scyfryzowany, z nieograniczonym dostępem do informacji w mgnieniu oka. W natłoku milionów tekstów, źródeł, książek – niektóre postacie mogą się w pewnym sensie oddalić. Wynika to z tego, że ludzie są istotami szukającymi prostych rozwiązań i niechcącymi zbytnio się wysilać, by dotrzeć do sedna historii. Jedną z postaci, która została w cieniu, jest Józef Mackiewicz. Jego nazwisko rzadko kiedy pojawia się w przestrzeni publicznej, niekiedy jedynie kojarzy się z jego bratem – Stanisławem.  Czy zatem w myśl idei, że co popularne – to dobre, możemy wywnioskować, że dla społeczeństwa Józef Mackiewicz nie powinien być ważny? Postaram się Państwa przekonać do poznawania wielkiego pisarza, publicysty, a także zagorzałego antykomunisty.

Pierwszym, a zarazem kluczowym elementem układanki są doświadczenia samego autora. Przeżył historię, która nie może być opowiedziana w ciągu jednego wieczoru. Od narodzin w Petersburgu, przeprowadzki na ziemię wileńską, po doświadczenia w wojnie polsko-bolszewickiej. Bardzo ważnym elementem jego biografii jest również zrelacjonowanie zbrodni katyńskiej, przez co został skazany przez AK – wszystko to tworzy obraz człowieka, który doświadczył takich przeżyć, których by starczyło na kilka CV.

„Jedynie prawda jest ciekawa” – jest to credo życiowe Józefa Mackiewicza. Warto zapoznać się z genezą tej idei. Jak mówił, „fikcja sama mnie nudzi. Tzw. „fikcja” osób czy sytuacji służy do uzupełniania prawdy, jaką autor widzi. Całą prawdę zna tylko Bóg, ale autor odpowiedzialny jest w opisie nie tylko za to, co widzi, ale i za to, co widząc świadomie przemilczy. Tym bardziej, jeżeli czyni to na rozkaz czy pod innym naciskiem z góry. Niezależnie od władz czy nastroju społeczeństwa krajobraz, ludzie w nim, wszystko powinno być prawdziwe. Mnie szczególnie interesuje człowiek na tle dokumentów historycznych” – mówił w jednym ze swoich wywiadów w Monachium w 1981 r. Cytat ten pozwala nam ujrzeć zaledwie namiastkę tego, co możemy odkryć, czytając utwory Józefa Mackiewicza.

Kolejnym elementem przekonującym do poznania autora, jest jego nieortodoksyjne, a jednocześnie niezwykle aktualne dla młodego społeczeństwa pojęcie patriotyzmu. Dzisiejszy świat jest zglobalizowany i żadnym odkryciem nie jest, że to zjawisko przybiera na sile. Równolegle narastają odchylenia skrajnego patriotyzmu, nabierające cech coraz to bardziej narodowo-szowinistycznych. Józef Mackiewicz przedstawia nam naturalistyczną odmianę miłości do swojej ojczyzny. To patriotyzm pejzażu – miłość do kraju takiego, jakim on jest, od pięknej architektury po naturę. „Dopiero patriotyzm pejzażu obejmuje całość – bo i powietrze, i lasy, i pola, i błota, i człowieka – jako część składową pejzażu” – pisze Mackiewicz w swojej książce „Lewa wolna”.

Wszystko to, a także wiele innych aspektów jego życia czy chociażby przemyśleń tworzy osobę, która nie dość, że nadal potrafi kształtować poglądy, ideę, wizję – to jest uosobieniem tego, czego powinniśmy być świadomi, historii, od której nie można uciec, która powinna być ważna dla każdego, gdyż jest odpowiedzialna za tworzenie świata. Nikt nie jest w stanie opowiedzieć nam jej lepiej niż osoba, która była jej naocznym świadkiem.

Źródła:
http://www.tygodnik.com.pl/numer/275113/mackiewicz1.html
https://steemit.com/polish/@hallmann/jozef-mackiewicz-i-patriotyzm-pejzazu

Bogusław Jodko

Udostępnij:

Dołącz do newslettera!

Szanujemy Twoją prywatność. Wysyłamy tylko treści, które sami uważamy za wartościowe, w rozsądnych odstępach czasowych.
Akceptuję regulamin oraz politykę prywatności serwisu.