Jest to książka, która ukazała się po raz pierwszy w 1962 roku nakładem własnym Autora, bo nikt nie odważył się jej wydać. Józef Mackiewicz szczegółowo opisuje propagandowe mechanizmy i wizję świata narzuconą Zachodowi przez sowietów, sięga do historycznych początków bolszewickiej manipulacji i obala mity, które mają miejsce jak w zachodnim, tak i polskim myśleniu.
„Nie stawiam sobie za cel narzucenia komuś moich poglądów. Z góry zakładam, że istnieją niewątpliwie poważne argumenty, mogące podważyć niejeden z moich własnych. Natomiast przekonany jestem głęboko, że emigracja polska – ma do spełnienia i spełnić może pewne ważne posłannictwo. A mianowicie: po utracie suwerenności państwa – ratować suwerenność myśli. (…) Całkowitej prawdy nie zna żaden człowiek na tym świecie. To, co my, ludzie, nazywamy „prawdą”, jest zaledwie jej szukaniem. Szukanie prawdy jest tylko możliwe w ścieraniu się myśli, zaś ścieranie się myśli jest możliwe w wolnej dyskusji. Dlatego ustrój komunistyczny, który tego zakazuje, musi być – siłą rzeczy – wielką nieprawdą. Znalazłszy się tedy w świecie uznającym wolność jednostki i wolność myśli, winniśmy czynić wszystko, aby nie zacieśniać horyzontów myślowych, a je rozszerzać; nie zacieśniać dyskusji, a ją poszerzać. Jeżeli zatem książka moja w najskromniejszym chociażby stopniu przyczyni się do tego poszerzenia, cel jej będę uważał za osiągnięty”.
„Mackiewicz pisał na przykład, że ideologia bolszewików miała charakter totalitarny, czego nie można wyjaśnić w kategoriach ciągłości pomiędzy myślą rosyjską a sowietyzmem; że komunizm nie jest internacjonalizmem, lecz że podsyca i posługuje się nacjonalizmami; że nacjonalizm zniszczył tożsamość historyczną i kulturalną narodów w Europie Wschodniej; że bolszewizm i nacjonalizm jako formy polityki prowadzą do rasizmu politycznego; że ludzie poddani ciśnieniu polityki utożsamiają się z myśleniem kolektywnym, że w polskiej mentalność narodowej, opartej na micie ofiary, brak wrażliwości dla cierpień innych narodów; że Polacy w systemie komunistycznym stawiali nie tylko heroiczny opór, lecz uczestniczyli także w kłamstwie, konformizmie, oportunizmie, w terrorze, a niekiedy w zbrodni. Nowoczesność Mackiewicza polega na postawieniu problemów, których znaczenie zostanie docenione wiele lat później”. (Włodzimierz Bolecki, Rzeczpospolita, 2 marca 2002)
„Wznowienie „Zwycięstwa prowokacji”, różniące się jednak od poprzednich wydań londyńskich, bowiem poszerzone przez wydawcę o uzupełnienia, które autor przygotował w 1981 roku, zamyślając kolejne wydanie książki i analizując materiał egzemplifikacyjny. Owe uzupełnienia Józefa Mackiewicza, poza zaprojektowaną przez autora funkcją ilustracji wywodu i rolą argumentacyjną, są dziś dla piszących o literaturze emigracyjnej czy o poglądach pisarza istotne o tyle, że nie pozwalają mieć wątpliwości co do negatywnych Mackiewiczowskich ocen elementów historii najnowszej tak istotnych, jak ruch „Solidarności” czy pontyfikat Jana Pawła II w sferze politycznych jego oddziaływań. Do chwili obecnej zdarzało się, że różnie spekulowano na temat stanowiska Mackiewicza w tych kwestiach – pojawiały się nawet próby dowodzenia, że pisarz spojrzałby inaczej (tzn. w zgodzie z powszechną w Polsce opinią) na bieg najnowszych zdarzeń, gdyby dane mu było np. prześledzić rozwój i zasięg oddziaływań papieża-Polaka. Spekulacje takie znajdowały rację bytu, gdyż „drażliwe” poglądy pisarza pozostawały ukryte w nie publikowanej korespondencji. Teraz, dzięki dołączeniu do Zwycięstwa… autorskich uzupełnień, sytuacja zmienia się zasadniczo, a sfera interpretacyjnych dowolności znacznie się zawęża”.(Wacław Lewandowski, Archiwum Emigracji 1998 zeszyt 1)