Testament Józefa Mackiewicza

O testamencie Józefa Mackiewicza często mówi się i pisze wyłącznie w kontekście sporu o prawo do dysponowania jego spuścizną. Gorszący opinię publiczną konflikt, który trwał od 1994 roku w dużej mierze zdominował debatę na temat tego wybitnego pisarza i publicysty.    23 sierpnia 1951 roku w Londynie…

O testamencie Józefa Mackiewicza często mówi się i pisze wyłącznie w kontekście sporu o prawo do dysponowania jego spuścizną. Gorszący opinię publiczną konflikt, który trwał od 1994 roku w dużej mierze zdominował debatę na temat tego wybitnego pisarza i publicysty.   

23 sierpnia 1951 roku w Londynie Józef Mackiewicz spisał swój pierwszy testament. W  dokumencie oświadczył, że wszystko, co do niego należy lub w przyszłości będzie należeć, zostawia jedynie swojej żonie Barbarze Toporskiej – Mackiewicz. Testament ten potwierdził będąc w Monachium w 1962 roku dodając – „ukochanej mojej żonie”. Po trzech latach Józef Mackiewicz ponowił swoją ostatnią wolę, zaznaczając, że dom w Czarnym Borze jest jej własnością i za jej pieniądze kupiony. „Wszystko, cokolwiek posiadam, posiadałem i posiadać będę od tej chwili, zwłaszcza w tej liczbie należne i honoraria literackie, i prawa do wszystkich moich książek, które napisałem i ewentualnie jeszcze napiszę – zapisuję niepodzielnie żonie mojej Barbarze Toporskiej. Zaznaczam przy tym, że dom w Czarnym Borze był zawsze jej własnością i za jej własne pieniądze kupiony”.

Testament  napisany został dodatkowo w języku niemieckim i potwierdzony przez adwokata Siegfrieda Kuhna. Józef Mackiewicz umiera 31 stycznia 1985 roku. 

Trzy miesiące po śmierci męża w klinice onkologicznej w Bad Trissl w Bawarii żona  Barbara spisała swój testament, w którym oświadczyła, że wszystkie prawa autorskie po swoim mężu,  polskim pisarzu Józefie Mackiewiczu, a także swoje własne przekazuje Ninie Karsov-Szechter, właścicielce wydawnictwa „Kontra” mieszczącego się w Londynie. Resztki rodzinnego księgozbioru Barbara przekazała Ninie Kozłowskiej tłumaczce i działaczce polonijnej w Monachium.

Barbara w testamencie na koniec dodała: „Jeszcze za życia mego męża Józefa Mackiewicza, zostało ustalone z Muzeum Polskim Rapperswil, Szwajcaria, że przejmie ono pod swoją wieczystą opiekę nasze archiwum, czyli manuskrypty, korespondencje, itp. Papiery mogą zainteresować dzisiejszego i przyszłego polonistę”. 

Zgodnie z wolą Mackiewiczów archiwum zostało zamknięte na  dwadzieścia lat i dopiero w 2005 roku zostało ono uporządkowane i udostępnione dla badań naukowych. Mackiewiczowie nieprzypadkowo wybrali miejsce dla przechowywania swej spuścizny. Wskrzeszone w 1975 roku muzeum kontynuowało XIX-wieczną tradycję dawnej instytucji polskiej emigracji politycznej w neutralnej politycznie Szwajcarii, kolekcjonując dokumentację emigrantów. Dla Mackiewiczów bardzo ważne były też szwajcarskie przepisy prawne, które zapewniają ochronę akt prywatnych na lat 20. 

W trwającej od 1994 roku  batalii sądowej  o prawo do spuścizny po Józefie Mackiewiczu,  sądy niższych instancji (Rejonowy i Okręgowy w Warszawie) orzekły, że spadek po zmarłym pisarzu przeszedł na jego trzecią żonę Barbarę Toporską, która przeżyła go o pół roku, a nie na córkę Halinę. 

Testamentowym spadkobiercą po  Barbarze Toporskiej jest Nina Karsov-Szechter, kiedyś przyjaciółka Mackiewiczów,  dziś właścicielka londyńskiego wydawnictwa – Kontra.

Odmiennego zdania była  córka pisarza Helena Mackiewicz która twierdziła , że cała spuścizna powinna należeć do niej. Jako argument posłużył jej list, otrzymany w 1982 roku, w którym ojciec Józef Mackiewicz korespondencyjnie przekazuje jej  prawa do wydań krajowych. Jednak pismo to nie ocalało, gdyż, jak sama twierdzi, w czasie stanu wojennego spaliła je z obawy przed rewizją, gdyż w liście były wspomniane osoby z ówczesnej  konspiracji. 

 Wątpliwości sądów wzbudziło  twierdzenie córki, jakoby „ojciec pisał wszystkie listy na maszynie”, natomiast trzy testamenty Mackiewicza spisane na rzecz Toporskiej były napisane odręcznie zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem.

W 2008 roku Warszawski Sąd Okręgowy utrzymał orzeczenie  Sądu I instancji stwierdzające, że spadek po Józefie Mackiewiczu przeszedł na już nieżyjącą Barbarę Toporską Mackiewicz, drugą żonę pisarza, a nie na córkę Halinę Mackiewicz. W konsekwencji przypada Ninie Karsov-Szechter, kiedyś przyjaciółce Mackiewiczów, a teraz właścicielce londyńskiego wydawnictwa Kontra.  I to właśnie ona odziedziczyła (testamentowo) spadek po Barbarze Toporskiej.

Rodzina Mackiewicza nigdy nie kwestionowała praw Karsov-Szechter do spadku po Toporskiej, ale 

zdecydowanie odmawiała  jej praw do spuścizny po pisarzu, zwłaszcza w Polsce.  Córka pisarza  Halina Mackiewicz, którą wspierała rodzina i przyjaciele, ostatecznie  przegrała walkę o intelektualną spuściznę po własnym Ojcu.

 W debacie publiczne niezwykle rzadko lub w ogóle nie podejmuje się  dyskusji  nad istotą  testamentu Józefa Mackiewicza,  czyli nad tym, co on nam współcześnie żyjącym miałby do powiedzenia. Wbrew pozorom odpowiedź na to pytanie, wcale nie jest dziś, tak oczywista niż w latach 80-tych  – XX wieku kiedy książki Mackiewicza osiągnęły szczyt popularności, z miejsca stawały się  bestsellerami  drugiego obiegu,  ustępując jedynie dziełom Czesława Miłosza.

Na  całe szczęście, renesans twórczości jednego z największych polskich prozaików XX wieku trwa nadal.

Grzegorz Łukomski Józef Mackiewicz (1902-1985) Intelektualista u źródeł antykomunizmu ideowego, Łomianki 2019, s. 287

2 Rzeczpospolita „Spór o testament Mackiewicza (nie)zakończony” 27.06.2009 roku

3 Rzeczpospolita”Rodzina nie dostanie spadku po Mackiewiczu” 20.08.2008 roku.

Katarzyna Pieczuro - Mažeikienė

Udostępnij:

Dołącz do newslettera!

Szanujemy Twoją prywatność. Wysyłamy tylko treści, które sami uważamy za wartościowe, w rozsądnych odstępach czasowych.
Akceptuję regulamin oraz politykę prywatności serwisu.