„Lwów i Wilno” – kontynuacja wileńskiego „Słowa”

„Słowo” – wileński dziennik, którego pierwszy numer opublikowano w 1922 roku. Z kolei „Lwów i Wilno” to gazeta wydawana po II wojnie światowej na emigracji. Jak Mackiewicz rozwinął swój talent publicystyczny, od czego zaczynał? O czym pisał jego brat? Czy możemy mówić o „Lwowie i Wilnie” jako godnym…

„Słowo” – wileński dziennik, którego pierwszy numer opublikowano w 1922 roku. Z kolei „Lwów i Wilno” to gazeta wydawana po II wojnie światowej na emigracji. Jak Mackiewicz rozwinął swój talent publicystyczny, od czego zaczynał? O czym pisał jego brat? Czy możemy mówić o „Lwowie i Wilnie” jako godnym następcy wydawanego prawie przez cały okres międzywojnia dziennika „Słowo”?

„Słowo” było dziennikiem, który był regularnie wydawany na Wileńszczyźnie. Co warto podkreślić, powstało z inicjatywy grupy zamożnego ziemiaństwa z terenów dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego, a brat Józefa Mackiewicza – Stanisław pseudonim „Cat” był w nim redaktorem aż do momentu upadku pisma, czyli do 18 września 1939 roku. Ze względu na poglądy polityczne Stanisława dziennik miał charakter raczej konserwatywny, a oprócz tematów politycznych we wczesnych latach działalności pojawiały się recenzje teatralne Józefa. W okresie międzywojennym Józef Mackiewicz nie należał do zamożnych, było wręcz przeciwnie. Dlatego też praca w piśmie, w którym redaktorem był jego brat, stanowiła jego główny środek utrzymania. To właśnie w „Słowie” został zamieszczony jego pierwszy tekst i to w tej redakcji zaczął od nieskomplikowanych prac redaktorskich. Był to pierwszy przełom w karierze literackiej Mackiewicza, dzięki temu zyskał rozpoznawalność. Ogólnopolską sławą mógł cieszyć się natomiast od 1938 roku, czyli wydania „Buntu rojstów”. 

Kolejną gazetą, dla której pisał Józef, był tygodnik „Lwów i Wilno”. Taka, a nie inna nazwa czasopisma została mu nadana nieprzypadkowo – przywracała pamięć o utraconych w ramach postanowień układu jałtańskiego (który Józef Mackiewicz nazywał spółką amerykańsko-rosyjsko-angielską) przez Polskę kresach. Autor „Lewej wolnej” miał wtedy już dużo większe doświadczenie. Wynikało ono z wydawania pisma podziemnego, zdawania relacji z ekshumacji zwłok polskich oficerów w Katyniu, konfliktu z gen. Andersem oraz licznych fam i oskarżeń, z którymi pisarz uporczywie się zmagał. Z czasem jego teksty ewoluowały. Można było dostrzec w nich jego charakterystyczną dosłowność, bezkompromisowość w odnoszeniu się do istotnych dla niego kwestii, o których pisał. Cechowało go nieowijanie w bawełnę – w ten sposób pisał chociażby o jego „kolaboracji”, o tym, jak polskie podziemie nie opierało się sowieckiej infiltracji. 

Redaktorem naczelnym dziennika „Lwów i Wilno” został „Cat”, który w swoich artykułach często nawiązywał do konserwatyzmu i monarchizmu. Józefa cechowało natomiast wysoce antykomunistyczne podejście i na tym się koncentrował. Pomimo tego, że nie miał własnego środowiska politycznego lub większej grupy osób, które razem z nim dążyłyby do tego samego celu, mógł poszczycić się stosunkowo szerokim jak na warunki emigracyjne gronem wiernych czytelników. 

Warto zaznaczyć, że szerokim echem odbiły się zarzuty o kolaborację z Niemcami. Józef Mackiewicz kilkukrotnie zaświadczał o nieprawdziwości tych oskarżeń. Na łamach gazety krytykował też polski Kościół na emigracji, zwracał uwagę, co dla Polaków powinno być ważne, wchodził w dyskusje z rozpoznawalnymi osobami. Często podkreślał psychologiczny charakter okupacji bolszewickiej, to, jak Sowieci niszczyli ludzi i sprawiali, że osoby nawet szczególnie oddane sprawie szły na „ugody”. Dla pisarza tygodnik stał się miejscem, w którym mógł w miarę swobodnie opowiadać o swoich przeżyciach i przemyśleniach.

„Słowo” oraz „Lwów i Wilno” wyraźnie się różniły. Wynika to z różnych okresów historycznych, w których były wydawane, związanej z tym sytuacji politycznej oraz z samego faktu wyemigrowania dużej części elit z kraju. Pomimo tego, że skład redakcyjny pod pewnymi względami był podobny, Mackiewiczowie nadal odgrywali w nim bardzo ważną rolę, to możemy zaobserwować ewolucję w sposobie pisania, z której dzisiaj znane są utwory Józefa Mackiewicza. Pisarz zaczynał na łamach „Słowa”, ale jego kariera nie skończyła się na „Lwowie i Wilnie”. Pozostał aktywny praktycznie do końca życia. Swojego ostatniego wywiadu udzielił w 1984 roku, rok później zmarł.

Źródła:

Grzegorz Eberhardt, „Pisarz dla dorosłych. Opowieść o Józefie Mackiewiczu”, Warszawa 2020.

Kazimierz Maciąg, „Sam jeden. Józef Mackiewicz – pisarz i publicysta”, Warszawa 2021.

Bogusław Jodko

Udostępnij:

Dołącz do newslettera!

Szanujemy Twoją prywatność. Wysyłamy tylko treści, które sami uważamy za wartościowe, w rozsądnych odstępach czasowych.
Akceptuję regulamin oraz politykę prywatności serwisu.